Do jasnej ballady!
On – złotojesienny Ona – cud wiosny, Przezacny to duet miłosny! (Arthus Clatterus Iuve)
Ta ballada nie nadaje się, niestety, do
śpiewania. Ma już swoją wewnętrzną muzykę i
to wystarczy.
Nawet taki wyjadacz jak Grzegorz Turnau
przejechał się na poezji śpiewanej wierszy
Zbigniewa Herberta.
Do takiej poezji muzyka jest, że się
wyrażę, niekombatybilna.
Chyba znamienny też jest rok powstania
tekstu - mroźna zima haniebnego stanu
wojennego.
Że też musiałem wtedy – w tym miesiącu i w
tym roku, obchodzić swą trzydziestkę!
Na samo już wspomnienie bimbru, czka mi się
nieobyczajnie, tak twarzą jak i,
pardon...odbytnicą!
con amore
decyzja z pieczątką
punkt południe z trąbką
przy organach chór
na mur
komża z koloratką
rendez – vous z herbatką
panna robi sztos
per os
temat z wariacjami
grafoman z rymami
pszczółka zbiera miód
na cud
ekspres z opóźnieniem
przedwiośnie z marzeniem
dziecko robi błąd
na sąd
prosektor z lancetem
nadzieja z gazetą
stróż wysypał sól
na ból
(luty 1982)
„Dyktatury dzielą się na dobre i jeszcze lepsze. Demokracja jest zawsze głupia.” - Janusz Korwin – Mikke (jeszcze głupszy, za to świadomie i organicznie!)
Komentarze (68)
Troszkę ironii i życia:-) . Pozdraiam:-)
Ot życie...
jakoś nie za wesoło odebrałam tę historię miłosną,
Klaterku, szczególnie końcówkę ;)
Ballada jak się patrzy, pozdrawiam:)
Fajna ballada do czytania.
Grafoman z rymami PLUSZ 50 :)
+ Pozdrawiam
Czytając z uśmiechem w podziwie za klasę, by móc
czytać dalej oddam całą kasę ;-)
@cii_sza
Dziękuję, pozdrawiam i spieszę z rewizytą!
noo...do jasnej ballady!
Też w tym temacie mam, ale w innym stylu.