DO KOGUT(K)A!
rymowanka-zabawianka | www.rymcym.blogspot.com
Pisała kurka pazurkiem
list do koguta, a piórkiem
z ogona błędy ścierała.
Prosiła kura (ta mała),
by trochę ciszej piał z rana,
bo ona jest niewyspana.
Gdy świt, z kurami już wstaje,
dlatego jajek nie daje.
List był na ścieżce w ogrodzie,
tam gdzie pan kogut (jak co dzień)
wygrzebać stara się z błota
tłuste dżdżownice. Pychota!
Gdy napisała już wszystko,
skrobnęła imię, nazwisko:
„Koko Kokoszka z podwórka
– ta, co złociste ma piórka”.
Kogutek zapiał po cichu:
„Najmilsza kurko w kurniku,
dżdżownicę ciągnę tak grubą,
jak kluska nadziana muchą.
A, co do listu twojego –
przeczytam go dnia innego”.
I kurce podał przysmaczek,
zjadła, bo jakby inaczej.
Siadła na środku tej ścieżki
i złote jajko w kropeczki
zniosła wielgachne jak góra.
A w liście tym co?
Dziuuuuura!
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
PTASIA RODZINKA:
1| SKO_WRONEK
2| SŁOWIK(OWE)
3| KRA_KRUK
4| KAŻDY DUDEK...
5| W(FRRR)ÓBLE
6| DO KOGUT(K)A!
7| SRO_K_K_I
8| KAWKA KAWKOM
uwagi mile widziane :)
Komentarze (87)
Nie wiem, ale chciałoby się znów być dzieckiem,
czytając Twoje bajeczki.
Jakie tu można mieć uwagi? wszystko na cacy!
Pozdrawiam cieplutko:)
Jak zwykle świetnie,przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam:)
Ha, ha bardzo, bardzo ko ko ko ko. Zwłaszcza, że
dżdżownice z błota są pychota:)))
Bardzo łanie napisana bajka.
Pozdrawiam
pięknie piszesz bajki...
Czytałem go wnukom ( 4 i 3 ) i zaraz było pytanie co
to jest dżdżownica ?
Bardzo sympatyczna bajka. Takie trzeba czytać dzieciom
a nie koszmarki zza granicy. Pozdrawiam uśmiechem.:)
Super :) pozdrawiam
Ekstra! Dzięki, za pozytywy pozostawione u mnie.
Pozdrawiam Panie i + z uśmiechem zostawiam :)))
Z przyjemnością przeczytałam i z wielką radością
dzieciom dziś moim poczytam :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Tesso, Karolu, saba, nowicjuszko - dziękuję za
poczytanie i komentarze :))))))
Kraterku miło, że wróciłaś - ja traktuję to raczej
jako zabawę i przyczynek do nauki córki i własnej.
Większą wagę przywiązuję do obrazków, ale dobrze, żeby
one miały jakieś dopełnienie czyli treść która nie
musi być zbyt wyszukana i odkrywcza, byleby w miarę
poprawna i tyle.
A z córką chciałabym przejść proces pracy nad
całością, aby wiedziała, że to wymaga czasu, dużego
zaangażowania i też pomocy innych osób. Wpadj jak
najczęściej, pozdrawiam :)
Bardzo ładny, wesoły wierszyk dla dzieci.Pozdrawiam
serdecznie.
MamoCóro bardzo piękny i wesoły wiersz.Pozdrawiam
MC, przeczytałam, popieram świetny pomysł, gratuluję,
podoba mi się, praca i zabawa z własnym dzieckiem,
zaglądam czasami do Twojego bloga, pomysł z rysunkami
i wydanie bądź co bądź tomiku własnym nakładem, nie
będę słodzić, myślę, że to najlepszy sposób
początku....
Miłego MamoCóro