Madzia i misiu
Poszla Madzia do lekarza,
u lekarza misiu siedzial
i do Madzi tak powiedzial:
Oj Madziulu, cos ja czuje,
ze masz w sobie straszne bole.
Na to Madzia powiedziala,
Drogi Misiu moj lekarzu,
brzuszek boli mnie od razu.
Bo pojadlam tych slodkosci,
co sie nie je gdy sie posci.
Mam goraczke ida dreszcze,
wiec o rade prosze jeszcze.
Misiu dziwna mine zrobil,
bo sie, az tak nie sposobil.
Mrugnal oczkiem w lewo w prawo
I do Madzi mowi zwawo
Dobrze Madziu, wez syropek,
to lekarstwo jest skuteczne
i pomoze na troszeczke.
Wez syropku na lyzeczke.
Dam Ci jeszcze jedna rade,
tajemnice wielka zdradze,
ze najlepsze na Twe bole
beda mamy slowa czule.
Madzia usmiech mu poslala,
do mamusi wnet pognala.
Mama Madzi buzi dala
przytulila, poglaskala
i Madziula usmiechnieta
o syropku zapomniala.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.