Do Krytyków
tym nie konstruktywnym... ;-)
Się znaleźli krytykanci wierszy tutaj
wielu,
krytykują, opiniują - nie widzę w tym
celu...
Gdzie fantazja, wręcz ułańska? Fikcje
poetyczne?
Nie to ma już dziś znaczenie, lecz znaki
diaktryczne?
Nie znam się ja na poezji i umysł mój
ścisły,
ale czy Ci recenzenci to Sąd Niezawisły?
Powiem Wam ot tak, po prostu, będąc może
osłem:
sztuka w Waszych ścisłych ramach staje się
RZEMIOSŁEM!
autor
Spódniczka
Dodano: 2013-10-05 13:06:42
Ten wiersz przeczytano 2365 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
konstruktywna krytyka,a krytykanctwo-to zupełnie dwie
różne rzeczy-pierwsza wynika z chęci pomocy,druga z
chęci dowalenia komuś
ja akurat cenię sobie bardzo konstruktywną krytykę-bo
skorzystałam z niej już parę razy-właśnie dzięki
ludziom z beja-dostrzegli to,czego ja nie widziałam i
poprawiłam,co wcale nie uczyniło mnie jakąś mniej
ważną,czy coś w tym stylu-nie!!!-to uczyniło ze mnie
osobę,która wręcz cieszy się,że coś zostało
dostrzeżone,co mogę poprawić lub,że jest o.k.i niczego
nie należy zmieniać
pozdrawiam ciepło
myślę,że "rozdmuchałaś"dyskusję-to bardzo
dobrze,przydałaby się takowa,jak i jakieś forum,ale to
już nie zależy od nas
Spódniczko kochana - chciałaś marca to masz! Dopisałam
dla Ciebie-:)
Ironicznie, dobrze się czyta, a krytyka?Potrzebna,
byleby była konstruktywna:)
Spódniczka
laska z łaski wchodzi w rachubę :)
ale sama widzisz jak jedna kreseczka zmieniła
znaczenie słowa :)
Pozdrawiam :)Miłego :)
Zoro2, a czy laska z łaski nie wchodzi w rachubę? ;-)
Zoro2, a czy laska z łaski nie wchodzi w rachubę? ;-)
Moi Drodzy Poeci,
Dziękuję za zainteresowanie moją skromną osobą. Za
wsparcie, za rady, uśmiechy...
Utworem zamieszczonym powyżej nie chciałam NIKOGO
urazić, ni się nad sobą użalać ale (wbrew pozorom)
jestem tu już trochę, więc i obserwacje pewne sobie
czynię czytając stos komentarzy. Stos, bo niektóre się
tylko do pieca nadają...
Olu, Sabo, Blondynko8, Graynano(się?), Serce niczyje -
dziękuję za słowa wsparcia. Cieszą mnie one ogromnie i
dodają skrzydeł :-)
Roklinie - nie zrażam się, ćwiczę, trwam... ;-)
Emciu, Oskarze, Art123, PanieMisiu, Magdo, Piwonio i
Zoro2 - ja nie stronię przed krytyką, wręcz przeciwnie
- bardzo sobie chwalę, byle kulturalna była, nie w
zjadliwym tonie i pouczająca. Taka u mnie zawsze jest
mile widziana :-)
Krzysztofie Kwasiżurze - mamy widać odmienne zdanie.
Takie nasze prawo, szanujmy je.
Pozdrawiam Wszystkich i radośnie ściskam :-)
P.S. Emciu, dziękuję za komplement - mnie również ten
nick się podoba ;-)
Witaj spódniczko ! Nie przejmuj się krytyką, bądź
sobą, noś zawsze spódniczkę....
Ja tam bym jednak o znaki diakrytyczne zadbała, bo jak
mówi profesor Bralczyk:
:Jest różnica czy robisz komuś "Łaskę" czy "Laske".
Pozdrawiam :) Miłego dnia
trochę się obawiam, ale wtrącę swoje trzy grosze.
najpierw wcale nie zwracałam uwagi na interpunkcję,
potem miałam taki etap, że po napisaniu wiersza
obsesyjnie wstawiałam przecinki. kropki. Przy którymś
wierszu Igus zapytała dlaczego ograniczam
interpretacje tymi wszystkimi przecinkami; to pomogło
mi przy następnych wierszach - nie zabijam ich zbędną
interpunkcją. Osobiście lubię komentarze pod
wierszami, chyba brakuje mi forum, żeby trochę
pogadać. Pozdrawiam
Tym niekonstruktywnym napisałaś w dedykacji. Krytyka
dla krytyki nie ma sensu. Autor zawsze czuje, czy
komentarz jest subtelną doradą, która może wnieśc do
wiersza coś dobrego, czy czepiactwem. Ja sobie cenię
dobre rady, one przez lata sporo mnie
nauczyly.Czepiactwo przemilczam. Pozdrawiam.
Zgadzam się z Tobą zupełnie:) Pozdrawiam.
no i dobrze im dałaś....nie mam tu na myśli
prawdziwych krytyków, lecz tych pseudo...z beja, tych
czepialskich, którzy mając parcie na szkło
chcą zaistnieć,czepiając się o przecinek czy inny
ogonek...a przecież tu na beju jest większość
piszących sercem a nie piórem, chcących wyrzucić z
siebie coś dobrego lub złego... niejednokrotnie skąpo
wykształconych....
Do krytyki trzeba się przyzwyczaić. Nikt nie jest
idealny, nawet krytykanci, ale jest tu wiele osób,
które w bardzo przystępny sposób, potrafią "podać nam
swoją krytykę"Na mój mejl przychodziły teksty, żeby
dał sobie spokój z pisaniem, a ja dalej piszę i nie
zamierzam przestać.Pozdrawiam
Krytyka była i będzie.Krytyk nie wziął się sam z
siebie.Krytyka zawsze poezji towarzyszy.Nam się
obrażać nie wypada.Niech krytykuje jak musi, złośliwy
niech się udusi.
Na poważnie, lubię krytykę , która uczy.Na beju jest
wielu wspaniałych nauczycieli.
Pozdrawiam