Do księżyca
Piękna dzisiejsza jest noc
Wyszedł księżyc na niebo
Chciałam się go zapytać
Jak się masz kolego.
Ale nie zapytałam
Bo, mógłby się obrazić
Zamiast spełnienia życzeń
ciemnością to wyrazić.
Piękna Twa twarz okrągła
Uśmiech do nas wysyła
Potem zmienia się w rogal
I marzenia przyzywa.
Smutna noc bez księżyca
Z wielką pustką na niebie
Musisz wiedzieć księżycu
Chcę wciąż patrzeć na Ciebie.
autor
elka 123
Dodano: 2009-04-15 01:19:59
Ten wiersz przeczytano 12496 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Gdy nachodzi chcica, modlimy się choćby do księżyca.