Do niego-rozstanie
Ty mi Boże te chwile dajesz
Te upadki,wzloty
Serc uniesienia o poranku
Słońca srebrne-zimowe
Uśmiech na drodze leżący
Kolor nieba,śnieg,mróz
Radość wielką i smutek ciężki
Ty mi Boże każesz co dzień
Wielbić i nad światem
Płacząc dziękować
Za dobroć-piękno
Przedpołudniowe chmury
Kolor nieba,zieleń,zapach
Radość wielką i smutek ciężki
...odchodzę
Ty mi Boże oblewasz nogi
Falą morską,słoną
O zmroku układasz mi w sercu
słodycz rozkoszną-chłodną
I wlewasz nadzieję
Kolor nieba,bryzę,blask
Radość wielką i smutek ciężki
Ty mi Boże pomóż proszę
Dostrzec sens i drogę
Zobaczyć gwieździstą po zmroku
Zimny spokój-zapomnienie
Przemokłe do dna jesieni
Kolor nieba,wiatr,świst
Radość wielką i smutek ciężki
...żegnaj
Komentarze (2)
Nie odchodzimy, jesteśmy w tym wszystkim co opisujesz
w swym wierszu. Cieplutko pozdrawiam
Przepięknie to napisałaś, nie żegnaj się , proszę a
może On zapuka do twych drzwi ?