Do niej...
Ty tajemnicza, zawoalowana
Tak bliska, chociaż nieznana...
Nieznana ciałem, duchem zbliżona
Żyjąca gdzieś obok... i matka i żona..
Pragnąca ducha ... nie ciała...
Czyżbyś naprawdę istniała?
autor
ar-tur
Dodano: 2008-10-07 10:09:25
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Krótki a tak treściwy, ciekawy, a koniec bardzo mi się
podoba
Dobra miniaturka , myśl niezła. Pozdrawiam +
Przywoływanie duszy bliźniaczej usłyszy wołanie na
pewno bo to zew mimo granic Dobry o sięganiu w wysokie
światło Na tak!
Fajna myśl... szkoda ze tylko w wyobraźni...
Wiersz ma w sobie ciekawe przysłanie, graruluję
pomysłu.
kiedyś duchy wędrowały do nieba..a dziś błąkają się w
necie;-) i nabrały pewnych szczególnych cen..naprawdę
potrafią stać się bliskie:)
Urocza tajemnicza miniaturka,,,w sercu
gleboka ukryta,,,chociaz nieznana a
pelna zycia.