Do połowy pusta, czy pełna może ..
Szklanka do połowy pusta
przelewa się,
Pod ciężarem myśli ..
Podłoga zachlapana a na niej list ..
Potykasz się ..
Nie czytając, Upadasz ..
Nie dowiesz się, co kryje ..
A przecież to cząstka mnie ..
Równowaga -
tylko tego potrzebujesz ..
Sterownik nieuchwytny.
Trakcje poprowadzą Cię ..
Lecz gdzie ?
Musisz ciągle biec ..
Nadążyć
Dogonić siebie i mnie ..
Jestem tuż przed Tobą,
Nie mogę zatrzymać się ..
Pragnę .....
Odrzucam .....
KOCHAM .....
NIE !!!
Wyrzekam się !!!
Zabieram bagaż ..
Wychodzę .....
I wracam .....
Ty wciąż tu na mnie czekasz .....
.......................................
Odejdź ... Pozwól poczuć to .. Co i Ty czujesz ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.