DO RODZINY Z BEJA
Bej to była rodzina.
Tyle znajomości.
Przyjaźni miłości.
Co się z Wami stało?
Miłość jest wielka nie do opisania.
Samotność jest głęboka.
Czy tego wszystkim trzeba?.
Runęło wszystko nie ma już nic.
Zostały strzępki wspomnień.
Przez kogo? Przez co?
Chcecie przebić głową mur.
A może tak przyda się skrucha.
Nowy uśmiech od ucha do ucha.
autor
MAGNOLIA
Dodano: 2007-05-16 00:01:34
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Przetrwają tylko te prawdziwe przyjaźnie Magnolio a
pozostałymi nie warto sobie głowy zawracać.
Pozdrawiam:)
To prawda niech przyjażń przetrwa. Pozdrawiam.
Witam, uważam, że nadal bedziemy w więzi rodzinnej .
Często z braku czasu jak w moim przypadku w okresie
turystcznym
są dłuższe luki w pisaniu i komentowaniu wierszy, ale
jesienią i zimą nadrobię.
Nasilenie malarstwa.
i skrucha, i mea culpa i ten uśmiech od ucha do ucha,
bez tego nie bedzie jutra. Racje przyznaje autorowi i
laur wierszowi.
Myślę, że uśmiechu na Beju zabrakło... miłą atmosferę
znaleźć tu nie łatwo... serca już nie ciągnie do
wędrówki w strofach... jak tak dalej pójdzie, będzie
katastrofa... A co do istotnych przesłanek -
wysyłanie komentarzy o piątej rano też jest jedną z
nich. Zamiast pisać lepiej najzwyczajniej pospać...
Ola
Komentarzy wciąż mi nie puszczają... A ja piszę to co
myślę... BEJ to Rodzina, a skoro tak to KIM są w niej
MODERATORZY ? Podoba mi się koniec Twojego wiersza :-)
Od Moderatora: Jeśli Twoje komentarze nie są
publikowane to zapewne istnieją ku temu poważne
przesłanki. Nie widzimy kto jest autorem komentów,
więc wszelkie spiskowe teorie dziejów są błędne.
Pozdrawiam.
Zgadzam się z tobą i mam nadzieję że mimo krótkiego
stażu na beju należe do tej rodzinki , pozdrawiam
To ciekawe spojrzenie-choć interptretacja
dowolna;-)))Pozdrawiam!
Zgadzam sie z Tobą...ciekawe czy moj komentarz dzis
dojdzie...hihi..wczoraj nie dano mi szansy pisania
komentarzy
trafiony.....uśmiech od ucha...i do końca
wiersza...czyjegoś...pozdrawiam..
I w tym jest właśnie rzeczy sedno... :)
Śliczny wiersz, na czasie. Mam nadzieję że się to
wkrótce ułoży sensownie. Pozdrawiam.
witaj
uśmiecham się, ale powściągliwie,
mam wrażenie że ktoś mnie obserwuje.
pozdrawiam pełnym zdaniem bez
żadnych przymiotników.
Marto, jeśli przyjaźń jest prawdziwa to na pewno
przetrwa ....Pozdrawiam serdecznie Ewa
Dopisuję się... bo chyba też należę do RODZINY
BEJA.... pozdrawiam