Do śmierci
Ach wspaniała! Ach ma miła!
Śmierci...
Czemuś nie przybyła?
Byłaś przecież już tak blisko...
Byłaś...
Już widziałem to urwisko...
Nad nim siebie...
Ku pamięci..
Wciąż tu jesteś moja śmierci...
Tylko czemu wciąż odmawiasz?
Czemu wciąż przeszkody stawiasz?
I dlaczego,
choć cię proszę,
chociaż próby dzielnie znoszę,
wciąż tu jestem...
Czy naprawdę czekać musze i w kolejce
grzecznie stać?
A ja przecież tak się staram...
I nic z tego..
Co mam dać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.