Do widzenia
Wyjeżdżam na wakacje w Alpy (Tyrol, Bawaria) na 9 dni. Przez jakiś czas zatem – ale nie dłużej niż 2 tygodnie – nie będzie mnie na beju. Tym wierszem żegnam się z Wami.
„Stoi na stacji lokomotywa”
Czas świat poznawać, bo lat przybywa.
Stoi i mówi: „Pospiesz się proszę
Spotkanie czeka cię z Witem Stwoszem*,
Później, jak z mojej wiedzy wynika,
Spotkasz w teatrze króla Ludwika**,
Uszanowanie złożyć też warto
W Austrii Mozartom***.
A jeszcze góry!
Góry, dla których
Rzucisz komputer i miejskie mury.
A jeszcze pora
Poznać jeziora,
Śliczne kobiety w sukniach od Diora.
Dęby, jemioły,
Orły, dzięcioły,
Warowne zamki, ciche kościoły...”
Na podbój świata wyruszam teraz
Choć niepisanie może doskwierać,
To jednak wzywa
Lokomotywa.
Więc dziś trudniejszą drogę
wybieram****.
______________________
Przypisy:
Ważniejsze miejscowości, które zamierzam
odwiedzić:
* Norymberga (gdzie znajduje się m.in. grób
Wita Stwosza),
** Monachium (szczycące się m.in. pięknym
pałacowym Teatrem Wittelsbachów),
*** Salzburg (skąd pochodził Mozart i gdzie
mieszkała jego rodzina).
**** Trudniejsza droga to aluzja do
dystychu „Słowo i czyn” Mickiewicza:
„W słowach tylko chęć widzim, w działaniu
potęgę;
Trudniej dzień dobrze przeżyć niż napisać
księgę.”
Komentarze (35)
Bardzo ciekawie się zapowiada ta eskapada. Życzę
autorowi wielu miłych wrażeń i do poczytania:)
Oddychaj i wdychaj pełną piersią, przywieź nowe
wiersze...
Serdeczności, Jastrzu:)
super ...super jeszcze raz super ...
'zatem przysiądźmy przed drogą'...i
ahoj przygodo:))
Dobrego wypoczynku, miłych wrażeń, nowych ludzi po
drodze:) I wiesz, masz rację, dzień dobrze przeżyć, to
jest sztuka i o wiele ważniejsza niż napisanie
wiersza:) Ja też wyruszam, ale dopiero pod koniec
lipca, a potem w połowie września. Norymbergi Ci
zazdroszczę, ale tylko troszkę:)