do wiersza Marylki
z kropelką rosy
kąpać ...w zapachu konwalii
słodkim od feromonów
wysuszyć blaskiem księżyca
malować paletą kolorów
wymieniać czułe dotyki
z wiatrem zalotnym łobuzem
sypiącym w prezencie pyłkami
co płatki tracą dlań róże
ulec baśniowym mirażom
miłości do końca spełnionej
aż czas odmierzany wiecznością
szczęście na wieki pochłonie
autor
kazekpolak
Dodano: 2006-05-17 16:45:20
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.