Do Żbika
Bokobrody - pierwsza klasa,
Buty prawie na obcasach,
Czarna skóra, maluch jedzie,
Elvis wcale nie jest pedziem.
Ach te wąsy, okulary,
I te uszy jak radary,
Przez nie Elvis wszystko słyszy,
Jak się zmęczy sexy dyszy.
Gdyby każdy wygląd miał,
Tak jak Elvis, to by rwał,
Wszystkie laski dookoła,
Taka jest playboya rola.
Wolny chyba jest jak ptak,
Bo na ręku krążka brak,
Chodzi ciągle "tak" powtarza,
Do nas palcem się odgraża.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.