Doba życia
- czyli Zegar zboczeniec...
Godzina pierwsza dawno minęła
- karmienie piersią, pieluchy, smoczek.
Nie wiesz kiedy się siódma zaczęła,
ósma, czternasta - za rokiem roczek.
Do siedemnastej żeś się pouczył
- trochę'ś poczytał, trochę'ś powłóczył.
Po osiemnastej w dorosłość'ś wkroczył
- czas romantyzmu namiętny nastał.
Ledwo spojrzałeś jej trochę w oczy,
patrzysz na zegar - już dziewiętnasta.
A o dwudziestej do łóżka kusisz.
Dwudziesta czwarta - żenić się musisz.
I tak to doba twoja minęła
- już nie dla ciebie kolejny czas.
Wahadło życia zwalniać zaczęło
- zegar zboczeniec posuwa was.
Komentarze (10)
nie podoba mi się ostatni wers, innym akurat podoba
się najbardziej - i jak tu dogodzić? ale ciekawie
zaprezentowałeś podjęty temat i jak zwykle z
pomysłem! :))
Dowcip masz a ja swój czas :)
niezwykle ujęte nasze życie jako doba, no i ta
puenta...super...pozdrawiam
Zegar jak życie, posuwa się skrycie.
podobaja mi się "eś". bardzo urocze i delikane.
fpowiało oryginalnością i pomysłem. czas to tylko
fizyka. pozdrawiam serdeczniej :)
najbardziej mi się podoba ze słowem "posuwać" dowcipna
robota :) to "ś" jednak bym skasowała, wiersz nie
traci a jest czyściej
Dowcipny wierszyk, w klimacie bardziej wesołym niż
rozmarzonym / chyba, że masz takie marzenia/.Czas
szybko biegnie, były pieluchy i będą pieluchy.Zmyślne
zakończenie i podtytuł.Wagi nie oceniam,nawet nie
wiedziałam, że da się określić w dekagramach.Rymy z
przymrużeniem oka, u mnie też były i nawet też był
sylabiczny choć go tak nie nazwałam, tylko z wykła
rymowanka, więc może jakiś gramik ważył.W kazdym razie
nie był to żaden protest, czy apel do administracji /
napisałabym w innym trybie i prozą/, a zawierał pewien
temat i pytania raczej retoryczne.Zresztą wśród
komentarzy umieściłam także swój na poruszony
temat.Pozdrawiam.
Po prostu świetnie to wykalkulowałaś i z zegarem życie
porównałeś-a co maja powiedzieć czterdziestki..takiego
czasu na zegarze brak..może wymyślisz i jakiś fajny
wierszy dasz dla tych co w czasie się nie mieszczą..
Witaj po prostu super świetny wiersz
średnio i statystycznie ;) trzy doby ;(