Dobranoc
Dobranoc, powiedziało mi niebo
Gdy leżeliśmy pod kopułą drzewa
Dobranoc, kołysały do snu liście
Gdy w jego oczy patrzeć pragnęłam
Dobranoc, wiatr śpiewał
Gdy tylko jego oddech słyszeć chciałam
Dobranoc! Nagle Ziemia niecierpliwie
zadrżała
Po cóż?
On teraz mą kopułą
On do mnie mówi
On mnie kołysze
On śpiewa
Dobranoc, cicho szepnął mi do ucha,
zasnęłam...
autor
naszkicowana_szeptem
Dodano: 2010-03-17 13:55:54
Ten wiersz przeczytano 918 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Szept w wierszu, szept w nicku autorki, to wypada się
wpisać pod wierszem :)
Dziewczę czuwać musi, bo diabeł nie śpi - kusi!