Dobranocka 3
Śpij słoneczko słodko czule
niech no ja Cię w noc tą tule
delikatnie głaskam Ciebie a
ty czujesz się jak w niebie
jestem nocą twym aniołem
i strażnikiem twoich snów
zagrodzona i zamknieta
brama myśli usmiechnięta
nie dopuszcza nie pozwala
twardo stoi zwarta brama
metalowa wielka tęga brama
myśli uśmiechnięta nie
dopuści do twych snów
groźnych, strasznych, mrocznych
lwów które straszą Cię kochanie
sny zjadają na śniadanie dziś
zamkniętą mają bramę do tej
bramy uśmiechniętej wielkiej
mocnej no i tęgiej ja posiadam
klucz mosiężny i pilnuje go
nocami byś ty śniła z aniołkami
bezstresowo rano wstała i
mnie czule przytulała dała
buzi i szeptała kocham Ciebie
dzieki tobie jestem w niebie
taki związek i uczucie chciała
by nie jedna para na to przepis
teraz daje kochaj mocno a się
stanie tak jak wierszu tym
pisanym jeśli kochasz to
posiadasz klucz do bramy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.