Dobro... a może tak zło?
Moja konkluzja jest bardzo prosta,
życie to nie jest podróż radosna.
Krew,płacz,cierpienie,
w nas całe zło drzemie.
Jak jesienne liście,
upadamy i nagle znikamy.
Jak iskry wokół ogniska igramy,
w gierki z diabłem wpadamy.
Ale czym by było życie bez zła?!
Wszystko takie idealne...banalne...
Chcecie żyć ciekawie i barwnie?
zło w sobie odkryjcie,
diabła posłuchajcie.
Grzeczni ludzie idą do raju,
niegrzeczni-tam gdzie chcą...
autor
Prochu
Dodano: 2008-04-11 00:20:55
Ten wiersz przeczytano 365 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Świetne to zakończenie - "niegrzeczni tam, gdzie chcą"
...Nie wiem czy wiesz, ale twój wiersz
dopinguje...podoba mi się...nabrałam sił.
/Grzeczni ludzie idą do raju,
niegrzeczni-tam gdzie chcą.../ dobrze przekazane -
tylko mam pytanie, czy to najrozsądniejsze wyjście.
Alternatywne dobro raczej też... :)
człowiek jest tak stworzony że jest w nim i dobro i
zło w jednych objawia się bardzo widocznie i to w
decydujący sposób niezależnie od niego bo ci którzy
posiadają ukrytą moc zła rzucają na drugiego człowieka
a jest powiedziane że człowieka się da oszukać
skrzywdzić ale Boga nie i wcześniej czy pózniej ukryta
moc złego katolika zostanie pomszczona