Dochodzenie.
Przeprowadzono dochodzenie.
Śledztwo uparcie kierowało,
że winne było pochodzenie,
a ni zwyczajnie tak-dojrzałość.
Winnych skazano według listy,
która też była poroniona.
Bo w sposób jakże oczywisty,
wina została już-spełniona.
Wyrok wydano jednogłośnie,
rykiem radości dając chwałę.
Jakże inaczej, bo donośnie,
sankcjonowano zwykłą-chałę.
Karana była doskonałość,
skazywał sędzia opieszały.
Wynikła tylko wielka żałość,
że wyrok był-wielce za mały.
Osądzać prawdę doskonałą,
więzić za czynów potwierdzenie.
Czym kierowała się ta śmiałość,
winiąc zwyczajne-pochodzenie.
Ja będę jednak niecierpliwy,
upomnę się o swoją rację.
Żądam wyroków sprawiedliwych,
i proszę o…o – apelację.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.