dół
leżąc na dnie
głośno krzyczysz
podnieść się chcesz
lecz nikt nie słyszy
zapada się dół
pod Twym ciężarem
tworzy się grób
za życia karę
w amoku siły
próbujesz wydostać
spod czarnej mogiły
swą lekką postać
leżąc na dnie
głośno krzyczysz
podnieść się chcesz
lecz nikt nie słyszy
zapada się dół
pod Twym ciężarem
tworzy się grób
za życia karę
w amoku siły
próbujesz wydostać
spod czarnej mogiły
swą lekką postać
Komentarze (17)
bardzo smutny wiersz... aż ciężko robi się na sercu
dziękuję Wam kochani za Waszą obecność
Masz rację blondynko8, łatwiej podnieść się z kolan,
gdy w pobliżu znajdzie się pomocna dłoń:)
Wystarczy pomocna dłoń i wstajesz z kolan:) Tak bywa i
bardzo dobrze. Dobry wiersz, podoba mi się bardzo-:)
Ważniejsze jest podnieść się z kolan i postawić
pierwszy krok, potem będę kolejne.
Pozdrawiam:)
Kazdemu zdarzaja sie upadki, trzeba sie podniesc...
:)+
często życie - szare nijakie
jest takim dołem
Bardzo mi sie podoba !
Żywy trup. Jak ten tekst.
bardzo ładny wiersz. pozdrawiam.
Och!!!jak czasami przytłacza nas życie:)))miłego
wieczoru
Bardzo ciekawy wiersz! Pozdrawiam:)
Prawo wyporu w ziemi nie działa,
dobra prosta grabarska umowa...
on wie kiedy i gdzie chowa.
Pozdrawiam serdecznie
Bywa, że nie łatwo się podnieść z dołka. Smutne ale
prawdziwe. Cieplutko pozdrawiam
Czasem trzeba mieć wiele wiary i pokory, aby się
podnieść... Upadki zdarzają się każdemu. Pozdrawiam:)