Dolina
Zbigniew Herbert "Potwór Pana Cogito"
Ból istnienia jest jak utknięcie
W zamglonej górskiej dolinie
Bez wyjścia deszcz wokoło
Szczyty stoisz i mokniesz jak
W kiczowatym amerykańskim filmie
Tyle razy oglądanym wieczorową porą
Krople nie dotykają
Ściekają wydrążonymi ścieżkami
W skórze zapadniętym wzrokiem
Na horyzoncie widzisz więcej
Przedmioty które straciły znaczenie
Ludzi powleczonych apatią
Wydarzenia w których nie będziesz
uczestniczył
Rozpacz gorycz pustka
Choć te słowa niczego nie tłumaczą
Tak bardzo szukasz przeciwnika
Chcesz walczyć
Aż zwijasz się w embrion
Każda komórka jest jak paznokieć
Zdzierany obcęgami do omdlenia
Nagle zdajesz sobie sprawę
Życie jest marne
Człowiek jest przecinkiem
międzydziejowym
Wtedy przestajesz wierzyć w ocalenie
Komentarze (2)
życie jest marne ....i co dalej z tym zrobić ...ładny
wiersz ,przemyśleń ......pozdrawiam
"Człowiek jest przecinkiem międzydziejowym" - ileż w
tym określeniu prawdy! Świetna metafora. Naprawdę
jest.