dom
będę wracać do domu...
tylko po to by być samą...
wiem, że ciebie tam nie ma..
i wiem, że cię to nie obchodzi..
tylko czekam...
by opuścić to miejsce...
bo nie ważne jak bardzo się staram...
nigdy nie jesteś zadowolony...
to nie jest mój dom...
myślę, że będzie mi lepiej samej...
nawet kiedy jesteś tu...
to jakby cię nie było...
czy to dom...???
mój dom...???
to tylko budynek...
a nie prawdziwy dom...
kiedy już się pojawiasz...
ja jak zwykle jestem naćpana...
i nie mam siły słuchać twoich krzyków...
wyłączasz telewizor...
i tylko krzyczysz i krzyczysz...
chcę tylko...byś dał mi spokój...
zostawił mnie i moje sprawy...
ktoreś z nas powinno opuścić...
ten pseudo dom...
...
to tylko budynek...
cztery ściany...
a nie prawdziwy dom...
co to za dom???
mój dom???
dom pełen ludzi...
którzy tylko krzyczą...
i nie widzą się nawzajem...
co to za cholerny dom???
marzę by opuścić go...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.