dom
Z czerwonej cegły postawili dom
Nie było okien, drzwi ni krat
ale był wielki blaszany dach
i słońce rozpalające żar
był także komin i brązowy dym
nie wiem co w domu znajduje się tym
lecz wiem ze jedyne wyjście
to ulotnić się jak dym
Komentarze (2)
Ten wiersz nie wymaga chyba komentarza.Był taki dom,
nie jeden i mnie kojarzy się tylko z jednym, z obozem
koncentracyjnym.
Dlaczego uciękac z domu? Nowy dom tylko zadymiony.
Cyba że brak powietrza.
Może nieodpowiednia atmosfera?
Wierszyk można czytać, może się podobać
Pozdrawiam.