donikąd
pojawiłeś się znikąd
w mym życiu
donikąd musisz
wrócić
znam adres
nie będę płakać
nie będę
myśleć jak dobrze
być mogło
nie było
pojawiłeś się znikąd
w mym życiu
donikąd zabierz
zdradę
i kłamstwa
nie będę szukać
cię więcej
w jej domu i mych
marzeniach
nie będę
kochać i być kochanym to największe szczęście. zdeptałeś je nie pierwszy raz. ostatni.
Komentarze (1)
Smutny,przejmujący...duży plus.