Dopadł mnie smutek
Jeszcze wczoraj pisałam o młości
Dziś w mym sercu smutek gości
Nie mam pojęcia dlaczego tak jest
Ale pomimo tego krzywdze Ciebie też
Nigdy w życiu Cię nie zdradziłam
Pomimo tego ciągle Cię raniłam
Mówie Tobie przykre słowa
Nie moge przestać jakby to była choroba
Nie wiem co się ze mną dzieje
Może mój organizm zbytnio szaleje
Nie umiem powiedzieć co teraz czuję
Wiem, że tego wszystkiego żałuję
Przepraszam, że tak głupio mówiłam
Przepraszam, że tak głupio robiłam
Nie twierdze, że to ta pogoda
Chociaż bolała przez nią mnie głowa
Teraz spoglądam na mój pierścionek
Przypominam sobie tamten dzionek
Zastanawiam się czy dojdzie obrączka
Czy będziemy ze sobą do końca
Kolejny stracony dzień w moim życiu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.