O sobie...
Podziękowania dla tych co mnie dopingowali i dla tych , którzy pomogli rozwinąć moje umiejętności. Dziękuje za wspaniałe 5 lat w moim życiu...
Do lustra spoglądam siebie oglądam.
Mówie więc Wam, że mam metr siedemdziesiąt
dwa i jeszcze dwa.
Długie włosy mam a oczka piwne posiadam.
Dalej do lustra spoglądam i stwierdzam, że
źle nie wyglądam.
Może przydałoby się w niektórych miejscach
troszkę mniej ale może tak mi z tym
lepiej.
Od małego sport lubiłam.
Z przypadku jednak w zespole tańczyłam.
Potem jednak tańca dość miałam i do
kajakarstwa się zabrałam gdzie medale
zdobywałam.
Gdy jednak mojego trenera zabrakło to
wszystko się rozpadło.
Pomimo, że sport ten kochałam poszłam na
wioślarstwo i tam Mistrza Polski miałam.
Z czasem atmoswera w klubie była nie miła
to i historia sportowa się moja
skończyła.
Tak kochałam sport, że wspomagałam szkołę
mą.
Pływałam, biegałam i kulą pchałam.
Dzielnie ją reprezentowałam.
Dziś to tylko wspomnienie...piękny rozdział
z mojego życia.
...w samej Bydgoszczy w roku 2000 było 70% sportowców.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.