Dorosłość...
Pogoń za dorosłością...
Za tym co nieznane...
Niedozwolone...
Rodzinny dom przepełniony miłością...
Wszystkie dorosłe sprawy...
Tajemnicą owiane...
Kiedyś tak było...
Teraz dorosłość zbliża się wielkimi
krokami...
Teraz wszystko się zmieniło...
Dziecinne problemy zmieniają miejsce,
Z bardziej dojrzałymi problemami...
Chwile dziecięcej beztroski już nie
wrócą...
Tak jak chwile dziecięcej zabawy...
Jeszcze nie raz jakieś wydarzenia nas
rozsmucą...
Teraz już są poważniejsze,
Od tych dziecinnych, sprawy...
Pewne doświadczenia już są za nami...
Teraz będziemy zdobywać nowe...
Pewnie jeszcze nie raz,
Będziemy zalewać się łzami...
I robić ciągłe wyrzuty sobie...
Wkraczamy w dorosłe życie...
Czasu cofnąć się nie da...
To wszystko nie jest dla nas nowym
odkryciem...
I pogodzić się z tym niestety trzeba...
Dla tych,którzy tęsknią za beztroskim życiem i dziecinną zabawą tak jak ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.