Dorotka
Przed domem
na schodkach
potwornie znudzona
siedziała Dorotka.
Od samego rana
tak strasznie się nudzi
zamiast pomóc mamie
tylko jej marudzi.
Dorotko, na nudę
sposoby ja znam
jesli tylko zechcesz
chętnie ci je sprzedam.
A zapłatą za nie
będzie twoja praca
ty nie będziesz się nudziła
a mnie się to opłaca.
Dorotka o dziwo
rady posłuchała
już nie marudziła
bo zmęczona spała.
autor
Beata Szymańska
Dodano: 2006-10-23 10:33:59
Ten wiersz przeczytano 2333 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.