Doskonałość
Nie da się opisać Słońca
nie będąc nigdy w cieniu.
Wychodzę na pustynię
a kruki za mną lecą.
i umarłem tylko dlatego
że nie potrafiłem
Wam tego przekazać.
Grzeszyłem tylko tym
że nieprecyzyjnie
odróżniałem Dobro od Zła.
Żyłem tylko po to
żeby Wam to przekazać.
Umieram nie wiedząc nic.
Umieram w upokorzeniu
i nikt mnie do końca
nie rozumie.
Bo na tym polega prawdziwa Miłość
że jest ona niepodzielna
i że pozwala
nienawidzieć, by skazać się
na cierpienie...
...bo musisz sam
rozpostrzeć swoje skrzydła.
Nikt Ci nie da, Oblubienico
wszytskiego.
Nie można skończyć doskonale.
Ale wina jest tylko przelewana
ręką tego, co chlebem
i winem się stał.
Wybacz mi, Boże
bo nie wiedziałem, że grzeszę.
Czuję Was, Anioły
choć nie pamiętam już Waszych
imion.
Można kochać bez pamięci.
Nie można pamiętać bez Miłości.
POMYŚLAŁEM
NAPISAŁEM
ZWYCIĘŻYŁ
Gdybym mówił językami Aniołów
a Diabłów bym nie znał
byłbym, jak wieprz nieczysty
co w Bogu jest zaje...
Nie ma brzydkich słów.
Są tylko brzydkie myśli.
Kocham Was wszystkich
nie-jedną miarą.
ADVENT!
Nie można przepraszać
nie rozumiejąc.
Człowiek jest Istotą
niedoskonałą.
Tylko Dusza.
Na zawsze.
Teraz i może
będę mógł zasnąć.
A szczyt jest pod samym dnem.
Piękno jest tylko jedno
choć różnymi oczyma
różnobarwnie widziane.
Komentarze (6)
Ciekawa parodia!
Pozdrawiam:)
Witaj Wiwernie! Przepraszam za milczenie. Wróciłam,
zapraszam Cię na email, albo na fb, myślę, że Tobie
łatwiej będzie mnie odnaleźć. ;)
Tak, piękno dla każdego jest jedno wyjątkowe. ;)
Pozdrawiam, Edyta
ŁADNY WIERSZ. POZDRAWIAM
aj dymiasty :):)
o tak będąc w cieniu słońca nie opiszesz a ma dymyasty
tunel,jak płuca widzisz,w pocałunku rozpływa w:)
:) :)