Dosyć!
Obrażona... Nie!
Dlaczego ona mi to robi?
Czym znowu zawiniłam?
Ona mnie nie rozumie...
Myśli, że jest najlepsza,
A tak nie jest...
Dołuje mnie, wyzywa,
Dlaczego?
Nie kazałam jej mnie rodzić
Mogła pomyśleć nim zrobi krok...
Nie wytrzymałam...
Wykrzyczałam jej w twarz
Że, mam jej dosyć
Uderzyła mnie
Nie zawahałam sie,
Oddałam jej...
Teraz milczy...
Nie chce przeprosić
Chociaż wie, że źle zrobiła
Może w końcu zrozumiała,
Jaka krzywdę mi robi...
Komentarze (4)
Nie rozumiem jak ktoś może uderzyć swoją matkę...
Wiersz brzmi jakby został napisany przez zbuntowaną
nastolatkę, nie podoba mi się.
ostatnio tez dałam matce w twarz. nie wiem czemu
rodzice nas nie rozumieją. piękny wiersz
Ładny wiersz, sercem pisany. Dobre metafory, lekko się
czyta, ma coś w sobie
wiem czo czujesz :( to samo niedawno przeżywałam.
teraz trochę się uspokoiło ale śmiem myśleć że i to
powróci.. :( / +