Dotyk chwili...
Oddycham dotykiem chwili
Na ustach mam Twoje imię
Jeszcze je kiedyś wykrzyczę
w marzenia spełnionej godzinie
I jeszcze dłoni czułością
nadzieję we włosy wpleciesz
będzie jak barwne motyle
lecz nigdzie już nie odleci...
Kilka poczułam pod skórą
kiedy mówiłeś do mnie
po tylu latach - że tęsknisz
i że nie możesz zapomnieć...
Może to wszystko jest złudne
Możliwe że jutro się skończy....
A może ktoś w gwiazdach zapisał
że los nas kiedyś połączy....
Idziemy całe życie....ale czasem ironia losu rzuca nas do punktu wyjścia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.