DOTYK MEDUZY
Spójrz na moją twarz
i powiedz
powiedz ile jest wart
ból obdarty z łez
już nie udaję
kruszącej się skały
nie udaję
lecz brak wiary
w słowa bez duszy
pusty śpiew
dotyk meduzy
parzący dech
autor
Szarość dnia
Dodano: 2017-12-15 22:39:02
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Ból można maskować
Fałszywym uśmiechem
"Chłopaki nie płaczą".
Gdy brak wiary w słowa,
Gdy braknie pociechy,
To giną z rozpaczy.
Gdy wszystko skończone,
A serce wciąż jeszcze
Się łudzić ośmiela
Trzeba żyć z fasonem,
Aż przyjdzie nareszcie
"Ostatnia niedziela".
kojarzą mi się Twoje wiersze z szarą mgłą ... podobnie
piszecie chodzi mi...o to ... że smutno ...spoglądam w
Twoją twarz i czytam między wierszami ... miłość jaką
w sobie masz znaczona jest ranami ...
Podoba sie wiersz, metafora z meduza rowniez, bardzo
na TAK.
Ach, zycie, bywa i takie,
Pozdrawiam serdecznie.:)
Eh piekny mimo smutku
Pozdrawiam serdecznie :)
już nie udaje
kruszącej się skały
nie udaje
lecz brak wiary
Słowa bez duszy nic nie są warte...
Dobra metafora z tą meduzą,
a wiersz radosny nie jest, jak i życie też takim bywa.
Serdeczności przesyłam :)
Śliczna melancholia.
Przytulam :))
Piękna melancholia.
Pozdrawiam:)