Dotykaj...
Z pozdrowieniami dla Igus i brązowych czubków:)
Proszę, dotknij mnie...
Niech poczuję, że jesteś ze mną
tylko ty
i ta cisza zimnej nocy która trwa
Proszę, nie mówmy nic...
Słowa nie są nam potrzebne
tylko ty
Krzyczysz w ciemność, wołasz mnie
Jestem w tobie całym ciałem
tylko ty
Na mojej twarzy twoje włosy,
moje usta szukają twoich
ust
Zanim otworzymy oczy kochajmy się
jeszcze jeden
raz
Noc umiera, rodzi się świt
Aniołowie otwierają swoje oczy
I tylko ty
tylko ja
zasypiamy
zapraszam na www.cangaroza.ucoz.pl
Komentarze (16)
Ach te pamiętne brązowe czubki:) Wiersz namiętny,
podoba mi się!