Drabina Do Nieba
Chciałem zbudować drabinę do Nieba
Aby zabrać stamtąd trochę szczęścia
dzisiaj już wiem
Ty jesteś moim Niebem
Szczęście jest tam gdzie jesteś Ty
prawie ukończoną drabinę mogę porzucić
Po to aby w Twoje ramiona się rzucić
autor
Hubert Giziński
Dodano: 2013-07-03 15:01:44
Ten wiersz przeczytano 1990 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Tekst jest jest przemyślany
Trzeba tylko wiedzieć o co chodzi
wiersz ma tytuł "drabina do nieba"
Zgadnij czemu xd
"Lomatko".... / od czego tu zaczac?.... niewazne-
razem/ poza tym tresc zawiera sprzecznosci / chcialbym
zbudowac drabine znalezc tam dziewczyne, ale po co jak
szczescie moze byc niedaleko... wiec autorze to ja
pytam po co TE poczatkowe wersy ? / poza tym unikaj
powtorzen/ dziewczyna/ drabina/ rymy rzadza trescia/
tekst jest nieprzemyslany/ niepotrzebnie taki
dlugasny... bo pare wersow zbednych, ktore nicZego
nowego do "wiersza" nie wnosza/ pozdrawiam