DRAKA U PEŁZAKA
Do ślimaka żółw zagadał, czemu chodzisz jak
łamaga.
A winniczek obrażony, już szykuje swoje
rogi.
Nie obrażaj mnie kolego, bo to jest - coś
bardzo złego.
Ja jak wężyk sobie śmigam, przy okazji
domek dźwigam.
Niepotrzebne mi są nogi, tak jak tobie,
żółwiu drogi.
Czasem wolno maszeruję, tylko wtedy, gdy
pracuję.
Odpowiada "gad prastary", który dziwne miał
przywary.
Ja mam dwieście lat już prawie, fikam
kozły na murawie!
Też w wyścigach udział brałem! I z zającem
się ścigałem!
Zwyciężyłem w wielkiej chwale, jak pamiętam
o dwa cale.
Chociaż jestem nie za zgrabny, pancerz za
to mam powabny.
Taki twardy - niczym skała, moja skrytka
doskonała.
Pełzak na to odpowiada, czy tak chwalić się
wypada?
Mnie mięczakiem przezywali, brzuchonogiem
nazywali.
Układali na mnie wiersze, nie ostatnie i
nie pierwsze.
Jeden nawet zacytuję, lecz on do mnie nie
pasuje!
Czy ja mały, także srogi, wyśmiewali moje
rogi.
Jaki ze mnie ślimak "groźny"? wiecie
wszyscy żem powolny.
Na swych plecach budkę noszę o noclegi się
nie proszę
Chociaż ciężka jest troszeczkę, chodzi ze
mną na wycieczkę.
Długo jeszcze w kłótni trwali o głupoty się
sprzeczali.
Wnet nadleciał Kruk już stary, zrobił
dziwne czary mary!
Stworzył kaczkę która kwacze, uspokójcie
się smarkacze!
Tak się biedni wystraszyli, pod "Brukselką"
się ukryli.
Między nimi już jest zgoda,
że tak późno - bardzo szkoda.
Kłótnia zawsze nas rujnuje!
Mówię szczerze - nie żartuję!
Zenek 66 Sielski
03 08 2017
Komentarze (50)
Potwierdzam zdanie krzycha. Poza tym fajna jest ta
bajka. Pozdrawiam
dydaktyczny wierszyk: niezgoda rujnuje
Poprawiłbym Zenku:
"mnie" kolego
jaki ze "ze mnie"
chodzi "ze mną"
Nie bardzo pasuje mi to dwa razy "żem" wszak to
wierszyk jest dla dzieci i raczej mogą mieć z tym mały
problem.Ale to moje zdanie.Niemniej wiersz pouczający
i ciekawie napisany:)
Pozdrawiam:)
gdy Brukselka w cudzysłowie
to może zgoda,
a może są w zmowie?
chyba polityka "rzuciła mi się na mózg"
pozdrawiam Zen :)
Witam wszystkich serdecznie zaprasza do czytania i
komentowania
Pozdrawiam