dr.love
Dzisiejszy tekst utrzymany jest w żartobliwym tonie. Proszę traktować z przymrużeniem oka :)
czasami wystarczy
kilka gorzkich pigułek
aby wyleczyć pacjenta
ze stanu ostrego zakochania
symptomy
drżenie gorączka bezsenność
problemy z koncentracją
motyle w brzuchu
emocjonalna huśtawka
pogorszenie wzroku i słuchu
leczenie
terapia wstrząsowa
dla złagodzenia bólu
zalecane długie rozmowy
przy czymś mocniejszym
skutki uboczne
czarna rozpacz
wzmożone łzawienie
napady głupawki
czkawka i kac
jeśli kuracja nie przynosi
zamierzonych efektów
mamy do czynienia
z przewlekłym stanem
potocznie nazywanym
miłością
badania statystyczne wykazują
wzrastającą tendencję
samoistnych wyzdrowień
nawet po wielu latach
w najcięższych przypadkach
choroba zajmuje serce
aż do grobowej deski
więcej info. na stronie:
https://www.youtube.com/watch?v=2kmfzd1oGB0
Komentarze (51)
dzisiaj epidemia szaleje a postęp w medycynie wydłuża
wiek zarażonych jednocześnie wprowadzając na rynek
niezliczoną ilość lekarstw i profilaktyków.
I tak trzymaj jeżeli by wszyscy wydrwili to co boli
Nic by już nie bolało Nawet śmierć stała by się
zazdrosną siostrą życia.:)Ciepłego miłego poranka.
Strach się bać iść teraz do lekarza. Ładny wiersz -
pozdrawiam i głos zostawiam.
zakochanie to jeszcze nie miłość.. lepiej patrzeć na
trzeźwo
Jestem chora hehehe
demono kochana udany wiersz na przedpołudniowy
dzionek, pozdrowionka i dużo słonka-:)
Już nie idę do lekarza
Fajny wiersz - Pozdrawiam Demonko
No gadasz Elenko ja z tym CUDEM czy bez też muszę góry
przenosić. No ale masz rację miłość to taki kop
energetyczny:) :)
wiesz czasem dokopie, ale sam ten stan jest CUDO,
góry sama przenosisz...:)
Promyczku, dziękuję za czytanie i ciepłe słowa.
Uściski.
Gabi miła dziękuję za zajrzenie do mnie. Uściski.
Wszystkim kolejnym miłym gościom dziękuje za
odwiedziny. Serdeczności.
Zajrzalam do Ciebie, sprawdzic, co masz nowego.:)
Nie pomylilam sie, bardzo dobry wiersz, podoba sie
choroba i chce zawsze w niej trwac.:)
Pozdrawiam Danusiu, milego popoludnia.
Świetny, wesoły wiersz demonko.
Na miłość nie ma rady ! I dobrze! Pamiętam!
Serdeczności ślę:))))
Tylko leczenie tej choroby trwa nieraz bardzo
długo.Wiersz b.dobry. Miło pozdrawiam.
Na taką chorobę kazdy pragnie chorować i nie chce
lekarstwa aby się z niej wyleczyć bo to miłośc jest
lekiem na wszystkie inne choroby na bóle i zale
Piekny wiersz Danusiu
Pozdrawiam serdecznie
oby nam ta choroba nigdy nie przeszła, bardzo fajnie
to napisałaś :-)
dziękuję za pamięć i urodzinowe życzenia :-)