W drodze
niosę do ciebie bukiet róż
zaczerwienionych wstydem
na przystanku od babci
dostałem uśmiech
mam dla ciebie butelkę
wspomnień o winie
wróciła z dopiskiem
adresat nieznany
chciałbym byś widziała
jak tryska z niej szkło
w kieszeni zmieściłem
bombonierkę z paroma
słodkimi nadziejami
będziemy karmić
czas by nie umarł
w kącikach
zamieszka słodki
dotyk ust
kładąc dłoń na ramieniu
powiesz mi wszystko
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-10-26 12:09:19
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.