W drodze ku jesieni
Szarobury kot zwinął się na parapecie okna,
otworzył sennie oko, przeciągnął się
rozkosznie, po czym spał dalej.
Cisza panowała nad ogrodem, z rzadka
zakłócana przez gromadne, melancholijne
wołanie dzikich gęsi w locie. Siedzące
samotnie nad strumieniem pisklę kosa,
znalezione w kwietniu, nie ma ochoty
odfrunąć. Z zadowoleniem przysiada na
brzegu talerzyka kosztując potrawy, lub
wyjada okruszki z dłoni zachwyconej tym
Karolinki. Słońce, znad linii horyzontu
rzuca jeszcze ciepłe promienie na łodygę
pnącą się na podpórce, uwieńczoną na górze
fioletowymi kwiatami. Na dekoracyjne owoce
czermieni błotnej , otoczonej dużym, białym
liściem podkwiatowo stanowym. Pałkę
szerokolistną, o długich kolbach
i ładnych kremowo przebarwionych listkach .
W trawie szerokiej i pierzastej tu i ówdzie
zabłąkał się pojedynczy, jasnoczerwony mak
polny. Ciepłe promienie słońca, malują
jasne plamy na żółknącym już trawniku.
Sękata, pochyła jabłoń rozrośnięta
rozłożyście, przykuwa wzrok
czerwieniejącymi jabłkami. Inna jabłoń,
ozdobna ,chwali się drobnymi jabłuszkami na
długich szypułkach, które opadają w trawę o
siwych, puszystych wiechach.
Chmara ptaków żeruje na jemiołach nie mogąc
się nasycić. Z brzozy zerwał się liść i
uniósł się bezgłośnie w ciepłym
jeszcze powietrzu. Strumyk płynie powoli i
ospale, szary i smutny jak odchodzące
lato.
Tessa50
Komentarze (18)
Tesso zachwycasz mnie swoim tekstem, bardzo lubię
Twoje opisy przyrody, robisz to w sposób subtelny,
nietuzinkowy. Polubiłam Twoje kosy...Pozdrawiam
cieplutko:)
Witaj Teresko - Mam okazję ponownie na wspaniały kęsek
dla mojego podniebienia po dopiero co zjedzonej
kolacji. Znakomity opis przyrody z Twego ogrodu, a
szczegół z kosem który nie ma ochoty odlecieć nie jest
odosobniony. W moim ogrodzie miałem też gniazdka kosów
i wykłęły się dwukrotnie, a czuły się jak domownicy.
Dlatego wierzę że Karolince zrobiły tą przyjemność i
okruchy dziobały z ręki. Ptaki te wyczuwają bratnią
duszę i tej osoby nie będą się bały. Miałem okazję
obserwować te ptaki całe lato. Jeszcze raz, bardzo
ładny opis przyrody prozą. Pozdrawiam
Piękna proza :) od razu skojarzyła mi się piosenka
SDM-u:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,stare_dobre_malze_stwo
,przechyla_sie_ku_jesieni_ziemia.html