Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W drodze ku jesieni

Szarobury kot zwinął się na parapecie okna, otworzył sennie oko, przeciągnął się rozkosznie, po czym spał dalej.
Cisza panowała nad ogrodem, z rzadka zakłócana przez gromadne, melancholijne wołanie dzikich gęsi w locie. Siedzące
samotnie nad strumieniem pisklę kosa, znalezione w kwietniu, nie ma ochoty odfrunąć. Z zadowoleniem przysiada na brzegu talerzyka kosztując potrawy, lub wyjada okruszki z dłoni zachwyconej tym Karolinki. Słońce, znad linii horyzontu
rzuca jeszcze ciepłe promienie na łodygę pnącą się na podpórce, uwieńczoną na górze fioletowymi kwiatami. Na dekoracyjne owoce czermieni błotnej , otoczonej dużym, białym liściem podkwiatowo stanowym. Pałkę szerokolistną, o długich kolbach
i ładnych kremowo przebarwionych listkach . W trawie szerokiej i pierzastej tu i ówdzie zabłąkał się pojedynczy, jasnoczerwony mak polny. Ciepłe promienie słońca, malują jasne plamy na żółknącym już trawniku. Sękata, pochyła jabłoń rozrośnięta rozłożyście, przykuwa wzrok czerwieniejącymi jabłkami. Inna jabłoń, ozdobna ,chwali się drobnymi jabłuszkami na długich szypułkach, które opadają w trawę o siwych, puszystych wiechach.
Chmara ptaków żeruje na jemiołach nie mogąc się nasycić. Z brzozy zerwał się liść i uniósł się bezgłośnie w ciepłym
jeszcze powietrzu. Strumyk płynie powoli i ospale, szary i smutny jak odchodzące lato.
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2012-09-27 18:45:01
Ten wiersz przeczytano 1191 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

blondynka8 blondynka8

Tesso zachwycasz mnie swoim tekstem, bardzo lubię
Twoje opisy przyrody, robisz to w sposób subtelny,
nietuzinkowy. Polubiłam Twoje kosy...Pozdrawiam
cieplutko:)

Henio Henio

Witaj Teresko - Mam okazję ponownie na wspaniały kęsek
dla mojego podniebienia po dopiero co zjedzonej
kolacji. Znakomity opis przyrody z Twego ogrodu, a
szczegół z kosem który nie ma ochoty odlecieć nie jest
odosobniony. W moim ogrodzie miałem też gniazdka kosów
i wykłęły się dwukrotnie, a czuły się jak domownicy.
Dlatego wierzę że Karolince zrobiły tą przyjemność i
okruchy dziobały z ręki. Ptaki te wyczuwają bratnią
duszę i tej osoby nie będą się bały. Miałem okazję
obserwować te ptaki całe lato. Jeszcze raz, bardzo
ładny opis przyrody prozą. Pozdrawiam

Kaweczka Kaweczka

Piękna proza :) od razu skojarzyła mi się piosenka
SDM-u:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,stare_dobre_malze_stwo
,przechyla_sie_ku_jesieni_ziemia.html

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »