Droga wilka
Dzikość w głębi serca zamknięta na
skobel
I na dnie otchłani duszy w mroku
spoczywa
Zapalić świecę w ciszy czterech ścian
pokoju
To jakby obudzić cień wilka na murze
Mogłem być niepokornym w ciemnych
kniejach
I kłów biel pokazywać na powitanie
Zapierać się łapami o ziemię opornie
Dopóki Twój zapach nozdrzami nie
zawładnął
Nie ma takiej siły, gdy zmysły
owładnięte
Na nic warknięcie skomlenie czy nora
W czerwonej szacie zachodu słońca
Ze wzgórza donośne rozlega się wycie
Podążać za śladem Twych stóp z pyskiem
zwieszonym
Boże! Jak to w środku wnętrzności
rozrywa!
Za tobą w ogień, czas wszelki,
przestrzeń
Choćby do zatracenia…pod nóg Twych
płomieniem
Komentarze (4)
Ech ta miłość, cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
Niebanalna miłość
Pozdrawiam :)
Wilcza miłość *choćby do zatracenia*...
Dobranoc, Marcinie:)
https://www.youtube.com/watch?v=BC90vg5O7sk
Marcinie u mnie się pojawiły, nigdy ich tu nie było.
Pozdrawiam, miłego wieczoru.