Droga życia
ten wiersz nie jest smutny w nim jest zawarta nikła radość życia... ten wiersz nie jest smutny, on jest po prostu prawdziwy...
Stąpam różowymi stopami
Między goździków słodkimi płatkami.
Stąpam sobie całkiem boso
Czując, to coś co zwie się rosą.
Na mnie suknia zwiewna, biała
Tańczy ze mną wiatr, dotykając mego
ciała
Włosy wirują dotykane przez promienie
słońca
Mogę tak trwać w tym stanie do końca.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!
Nagle wiatr ucicha, włosy opadają,
Płatki w ostre kamienie się zmieniają,
Słońce gaśnie, deszcz zimny się wzbiera,
Stopy bolą, mokry ubiór do ciała się
przykleja
Okrywam się skrzydłami tęsknoty,
By nie zmoknąć w czasie tej słoty.
Boję się…
Jedyne co mogę zrobić to przytulić się do
samotności,
Ściskam ją tak bardzo, że słodki deszcz
razem ze łzami
Tworzy mieszanką zwaną wolnymi myślami.
Spływają one po wyżłobionym
korycie…
Czemu dajesz mi do przytulania samotność,
zlituj się, o życie!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!
Świat ma to do siebie, że ciało rozgrzane
szczęściem
Często studzi zimnym deszczem.
Że droga z kwiatów płatkami
Zamienia się w tą z kamieniami.
Że skrzydła służą do duszy schowania
Zanim powinny być do latania.
Sprawia też tak, że jedyną istotą, dzięki
której nie jesteśmy sami
Jest sama w sobie samotność.
A to do czego możemy się przytulić to
wiatr…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.