W drogę
ustami wskrzeszam dreszcze zapomniane
po twej szyi gonię je w szalonym pościgu
nie chcę pamiętać jak długo czekałem
by skreślić na niej tyle fantazyjnych figur
dotykiem rozśpiewały się nam nieba
w sercach bezchmurnej nocy gwiezdne
roziskrzenie
ich odbicia w twoich oczach mi trzeba
są bramą do szczęścia gdy w nich dostrzegam
siebie
to nic że czas nie po naszej jest
stronie
i czerni się kropką jak zdania anioł
śmierci
od dziś nic więcej z ciebie nie uronię
pójdę każdą drogą co stopą swą uświęcisz
Komentarze (13)
Bardzo ładny wiersz - można śmiało spekulować, że
dedykowany Twojej miłości
piękna droga, która do miłości prowadzi....idź nią, aż
spełnią się marzenia....
To czarujące, utkwiły mi w pamięci te fantazyjne
figury, które kreślić na jej szyi. Nie dziwię się
wcale, że pójdziesz za nią krok w krok.
romantyczna ta droga miłości i pięknie opisana przez
Ciebie:)
Podążaj więc drogą miłości:) Pozdrawiam
pięknie napisany wiersz
Z pewnością dotrzymasz przyrzeczenia miłości.
Niezwykle romantyczna jest treść słów Twego wiersza.
Pięknie piszesz o miłości:)
Wiersz ladnie zrymowany tylko nadmierna ilość zgłosek
w 6 i 8 wersiełamie rytm.
jaki czar milosci w twych slowach plynie brawo bardzo
mi sie spodobal wiersz:)
Pięknie zaklinasz miłość :) Pozdrawiam
I tak wygląda prawdziwa miłość, tylko zazdrościć
wybrance. Bardzo udany wiersz.
Swietnie o milosci i oddaniu bez reszty dla niej.