Drogowskazy z uśmiechem

Biały Kał to już historia. Zmieniono nazwę.

Jadąc tędy i owędy
śmieszne nazwy ciągle słyszę.
Patrzę więc na owe dziwa,
skojarzenia sobie piszę:

W Dyszobabie dyszą baby,
w Wygwizdowie wietrzyk hula,
w Nowych Laskach słaba cnota,
w Stolcu stęka ciocia Ula.

Piekło, Kaczki i Ropuchy
w Kaczych Bukach chcą porady
jak kierować się na Pieski
by uniknąć wioskę Zdrady.

W Białym Kale mieszka Wacek,
który ciągle jest zdziwiony.
Kiedy wdepnął w krowi placek
zdziwił się, że jest zielony.

W Suchych Cipkach kwitnie życie
bo przyrodę tam hołubią.
Kiedy z nieba pada deszczyk
chłopy mokre Cipki lubią.

Gdzieś Burdele i Alfonsów,
Sucha Psina, Zimna Wódka.
Niemce się trzymają zdrowo
a na Kłódce wisi kłódka.

Czas już kończyć skojarzenia
bo Kurejwa mi dokopie.
Jeszcze wyląduję w Rowach
i powiedzą: Już po chłopie.

autor

Barnaba

Napisany: 2014-08-19 Dodano: 2014-08-19 17:20:27

Ten wiersz przeczytano 3499 razy

Oddanych głosów: 37

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Ojczyzna

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie