DRUGA MŁODOŚĆ
Trzecie zęby – druga młodość
Powiedzenie śmieszne? Fakt.
I nie zmieni faktu tego,
Że wciąż swoje zęby masz.
Oburzasz się, że nie o Tobie,
Że poważny z Ciebie gość?
A kto jest powodem tego,
Że już łez wylano dość?
Ewa, Kasia czy Grażynka
Twych podbojów znaczą szlak
Tutaj wierszyk, słodka minka,
Tam buziaczek, gdy słów brak.
Dziś telefon, sms-ik
„Kocham, tęsknię, przecież
wiesz…”
Swoich fotek też komplecik
Chętnie wyślesz, czemu nie?
Tak roztaczasz swe uroki
Plotąc zgrabnych słówek sieć,
A ja czekam tylko chwili, kiedy…
Sam w nią wreszcie złowisz się.
Albo może mi się znudzi
Patrzeć na podbojów ciąg.
I przykładem zachęcona –
Znajdę wielbicieli krąg.
Gdy wtedy nagle się obudzisz,
Spróbujesz pojąć słowa te:
„Nie czyń drugiemu, co Ci
niemiłe”.
Bo z Ciebie życie może zadrwić też.
Każdy medal ma dwie strony :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.