Drugiego pudełka nie będzie
z rozkoszą oddzielam piankę od
czekolady.
oblizuję palce, każdy z osobna. dziwne,
najbardziej smakuje gdy zbliżasz się do
końca.
jadłam waniliowe, z galaretką i toffi.
kocham jeść garściami. czasem ukradkiem,
cicho
wymykam się gdy śpisz. pójdę za to do
piekła.
niebo tylko w gębie. w czyśćcu zbrakło
klamek.
czarne nie jest czarne. muszę (chcę) już,
natychmiast
teraz, nim skończy się ostatnia
czekoladka.
autor
błońskaM
Dodano: 2009-05-06 11:08:59
Ten wiersz przeczytano 1421 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
hmmm ,jest fajnie dwuznaczny ,czy chodzi tutaj o
dosłowna słodycz czekoladek ??
Zajadasz się pudełkiem czekoladek i jednocześnie
myślowo wsadzasz się do "pudła" za karę, ale piszesz
też, że drugiego pudełka nie będzie, tym bardziej, że
zabrakło klamek bo są gorsze przestępstwa - na
przykład dwa, trzy lub cztery pudełka, co należy
rozumieć iż masochizm ale nie do końca czy jak?
Po tylu czekoladkach ząbki w niebezpieczeństwie, a
jeszcze z pianką! No i mamy satyrę na leniwe baby....
Dawno Cie nie czytalam Malgosiu, ale przyznam, ze
spodobal mi sie Twoj "bialy" sama tez sie do takiego
przymierzam...
...popełniam ten sam grzech i cierpię kiedy znowu nie
mieszczę się do sukienki...podoba mi się wiersz...
Liczy się przecież tylko niebo...Smakowite są te...
czekoladki.
Świetny wiersz. Powalasz na kolana. Gratuluję.
Powiem ci, że uważam ten wiersz za swietnie napisany.
Doszukuję się w nim podtekstów erotycznych, a moze
chce je odnaleść.
pewnie dlatego ja nie umiem pisać białych wierszy
dla mnie to proza ułożona w formie wiersza, nikt by
nawet nie powiedział że to wiersz gdyby było napisane
po kolei. Tak jest ze smakami. Końcówka i żal że nie
ma.
Każdy tak robi - wszyscy musieliby iść do piekła :)
nie każdy natomiast się potrafi do tego przyznać, nie
mówiąc już o ubraniu w odpowiednie słowa :)
No tak,to za dużo a i w fabryce czekolady jeść
folgują-pozdrawiam!
przepysznie ujęłaś życie:) świetny wiersz..podrawiam
Oj,chyba jadłaś ptasie mleczko i pewnie poszybowałaś w
związku z tym...Pozdrawiam.:)
kocham kochać czekoladki - Ł. Asuch
Podoba mi się ta fraza- niebo tylko w gębie. w czyśćcu
zbrakło klamek- jest bardzo dobra. W drugiej strofce
wyrzuciłabym ten pierwszy wers i zmieniłabym to
wymykanie się gdy śpi,- zastąpiłabym go czymś innym bo
miałabyś niezły erotyk. ;) Dodałoby pikanterii