z drugiej strony
Nie miłość, lecz zauroczenie
Nie sentyment, lecz blade wspomnienie
Nie drobne potknięcie, lecz wielkie
niepowodzenie
Nie skomplikowany wywód, lecz jasne
stwierdzenie
Nie kochająca dziewczyna, lecz niewierna
suka
Nie strata czasu, lecz pozytywna nauka
Nie syta uczta, lecz skromna kolacja
Nie emocjonalne prognozy, lecz sucha
kalkulacja
Nie rozpustne noce, lecz samotne
wieczory
Nie dojrzałe uczucie, lecz szczeniackie
amory
Nie syta uczta, lecz skromna kolacja
Nie emocjonalne prognozy, lecz sucha
kalkulacja
Nie zemsta, lecz uregulowanie rachunków
Nie pijaństwo, lecz umiarkowane
degustowanie trunków
Nie Twoja wina, lecz moje wątpliwości
Nie pusta dziwka, lecz synonim wierności
Nie cwaniacka grupa, lecz moja rodzina
Nie jedna z wielu, lecz ta jedyna
Nie bandyckie przekręty, lecz prostownice
Nie wrogie tereny, lecz przyjazne
dzielnice
Nie pusta naiwność, lecz pełne zaufanie
Nie Twój kolejny problem, lecz nasze
kolejne wyzwanie
Komentarze (1)
wszystko ma dwie strony medalu..podoba mi sie twój
wiersz . Pozdrawiam i zostawiam plusik