Drżącym świtem
budząc kormorany drżącym świtem śpiące
spotykamy się wciąż w lustrze jeziora
snów
pod parasolem chwil połykamy słońce
spaleni w gorączce umawiamy się znów
spotykamy się wciąż w lustrze jeziora
snów
zaplątani w tiul uczuć aksamitny
spaleni w gorączce umawiamy się znów
złączeni na kwadrans, tulimy czas cenny
zaplątani w tiul uczuć aksamitny
zjadamy życia kęs szeptem ust
spragnionych
złączeni na kwadrans, tulimy czas cenny
w uścisku czułych rąk i oczu zamglonych
zjadamy życia kęs szeptem ust
spragnionych
pod parasolem chwil połykamy słońce
w uścisku czułych rąk i oczu zamglonych
budząc kormorany drżącym świtem śpiące
Komentarze (43)
tańcząca z wiatrem, karat dziękuję pięknie za wizytę i
pozdrawiam serdecznie:)
Sen nieodzowny przecież dla ludzi,
lecz świt nas zwykle do życia budzi!
Pozdrawiam!
Jak dla mnie to kolejne udane pantum.
Miłego dnia.
Marcepani dziękuję pięknie za miłe odwiedzinki:)
Pozdrawiam cieplutko:)
:)) Dziękuję Elena...Pozdrawiam serdecznie...tak
trochę zagoniona:)
zagoniona osóbka. Jakby jeszcze jedna zwrotka i
"trochę czasu", to byłoby jak nic fajne pantum.
Pozdrawiam :)
Dziękuję Kochani pięknie :) Ciesze się bardzo widząc
Was u siebie:) Miłego dnia Wam życzę pełnego
słonecznych promieni:)))
piękne, rozhuśtane, pantum.
trochę mało jak na kwadrans
lecz brak czasu nie pozwala na dłuższe spędzenia
miłych chwil
miłego dnia:)
Gdy w sen, wkradaja sie kormorany i budza do zycia to
tylko usmiechchnac pozostaje sie z rana i znalezc do
kawy kompana.
piękny rozmarzony wiersz serdeczności
milyena brak czasu:))))))))) Dziękuję serdecznie i
pozdrawiam milutko:)
Pięknie. Zastanawiam się dlaczego tylko na kwadrans
;)?