drzazga
lubię być drzazgą
pod Twoim paznokciem
kłuć Cię obecnością
mocno tkwiąc w myślach
lubię być piaskiem
w podrażnionym oku
sprawiać, że przeklinasz
tamten cholerny wiatr
lubię, jak zaciskasz
granatowe palce
krzycząc, że już dosyć
że nie zniesiesz więcej
lubię stanąć ością
w opuchniętym gardle
tylko po to, żebyś czuł
że wciąż jeszcze jestem
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2006-03-21 19:54:25
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.