DRZEWA
Gdzieś w ciemnościach
Na cichej ulicy
Która pustką odpycha
Na tle księżyca
Dwie postacie się malują
Splatając swoje ręce
I idąc w strone lepszego świata.
A drzewa rozmawiają
Jakby nic się nie działo
I nikogo by nie było
Tylko pusto, pusto...
autor
Bez_Nadziei
Dodano: 2007-01-17 21:53:56
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.