Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Drzwi

Nie jestem winą, nie jestem przyczyną
Nie obwiniaj mnie za wszystko co było, złego
Tyle obiecywałeś, a potem wszystkiego zapomniałeś
Mówiłeś „moje drzwi są zawsze otwarte”
Gdy do nich zapukałam, nie otworzyłeś w dodatku na kluczyk zamknąłeś

Deszcz co noc na rzęsach pojawiał się
Marzenia w snach w twoje ramiona przenosiły mnie
Budząc się mgłę beznadziei widziałam
A sens życia? Od tamtej chwili istnieć przestał

A teraz po cichu płaczesz?
W duchu żałujesz, że drzwi nie otworzyłeś?
Twe skamlenie niczego nie zmieni
To nie ja ostatnia „żegnaj” powiedziałam
Ja o szanse poprosiłam
Na twą prośbę odpowiedziałam
Jednak ty odrzuciłeś ją

Chodziłam i do innych drzwi pukałam
Szukałam długo i zaciekle
Kogoś kto by pomógł, choćby nitką serce załatać
I znalazłam...
Ktoś na me zakrwawione serce swą dłoń położył
Obmył i opatrunek założył
Płatkami kwiatów obsypał
Sprawił, że świat kolory przyodział

Po raz kolejny świat budować zaczęłam
Jeszcze nie skończyłam, lecz za kilka dni...
Mam pomocnika, który swej pomocy użyczył mi
Grube mury postawi by ktoś taki jak ty
Nie zniszczył tego co tak trudno odbudować

autor

Stephanie D.

Dodano: 2005-07-13 16:46:05
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »