DUCH...
Jesteś jak mój duch zawsze w pobliżu,
czuję twoją obecność lecz dotknąć nie
mogę,
odnoszę wrażenie, że się zakochałam
lecz jak cię pocałować kiedy cię nie
widzę.
autor
wania
Dodano: 2015-05-01 00:35:19
Ten wiersz przeczytano 1357 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
-po co te głupie przytyki ad personam i
pseudo-psychologia za dychę?
-nigdzie nie biegam i nikogo nie szukam, komentuję
teksty
-To ja Ci współczuję, niskiego poziomu tekstów, które
tworzysz
i odgryzania się, co świadczy jak najgorzej o Tobie
Francis Perrin to tak już jest kiedy choroba doskwiera
biegasz wśród autorów wierszy i szukasz
przyjaciela.Współczuję.
To się nazywa schizofrenia, albo mania prześladowcza,
nie miłość
Dobrze by było aby ten duszek "ubrał" się w ciało.
Pięknie. Pozdrawiam.
Hm,ciekawe uczucie,chyba faktycznie czasem tak bywa,że
czujemy czyjąś obecność jakby podświadomie.
Pozdrawiam serdecznie.