Dumny paw
Pokrzykuje paw w Łazienkach -
w całej słychać go Warszawie;
w głos się skarży, zrozpaczony:
”Ktoś mi zniszczył oka pawie!
Wszyściuteńkie zmył kolory!
Ogon bez nich to porażka!”.
Podejrzewam, że wszystkiemu
winna mała, złota ważka;
polatała, poniuchała,
i w zielonym tataraku
wymyśliła: ”Deszcz namówię
i paw główny straci atut”.
Osiągnęła cel, spryciara:
drobny deszczyk w dobrej wierze
spłukał barwy, bo uwierzył,
że ptak co dzień tren swój pierze.
Urażony w ptasiej dumie
paw chciał zaszyć się w zaroślach,
gdy usłyszał: ”Dumny pawiu,
wszystkie dzieci proszą – zostań!
Mamy farbki i pędzelki,
odnowimy pawie oka!”
”Ja pokryję wszystkie koszty!” – przyrzekł
deszczyk gdzieś z wysoka.
Paw z godnością przyjął pomoc,
gotów w mig do pozowania
znieruchomiał, zachwycony
perspektywą malowania...
No a ważka? - Przeprosiła
pawia, deszczyk oraz dzieci,
skrzydełkami zamachała
i… nad Morskie Oko leci!
Ola Bielarska
Komentarze (42)
zabawny i barwny wiersz jak pawie oczka przed
deszczem, pozdrawiam Celina:-
Lubię te Twoje bajeczki
tutaj i ważka i dymny paw
i dzieci
i zakończenie które powoduje uśmiech ::)
Urocza bajka z dobrym zakonczeniem wywoluje usmiech na
twarzy
:)
dziękuję pięknie za komentarze, :):):)
MamoCóro-dzięki za podpowiedź....
Piękny Olu:-) :-)
Bardzo lubię takie wierszyki:-)
Pozdrawiam:-)
bardzo fajny wiersz dla dzieci...trzeba umieć przyznać
się do błędu:) pozdrawiam
Uroczy i w pięknym klimacie.
Ładnie napisana bajka, z potencjałem na wspólną zabawę
z dziećmi np. w kolorowankę. Super!
Pozdrawiam :)
PS. Jak podzielisz tutaj zapis na 8+8, to nie będzie
się zawijał fragment wersu, lepiej będzie się czytało
(tutaj)
kolorowy wiersz, pozdrawiam
Fajny ...
+ Pozdrawiam (:-)}
:)) Uroczy wierszyk.